Monthly Archives: Luty 2012

Facebook – ponad 5 miliardów dolarów przychodów z reklam w 2012r.

Popularność serwisów społecznościowych jest niezaprzeczalna. Facebook, Twitter, LinkedIn, Google+, NK w Polsce… Trend ten od lat wykorzystywany jest przez firmy. Jak na tym zarobić? Facebook zdecydowanie wykorzystuje okazję, prognoza przychodów z reklam serwisu w roku 2012 wg eMarketer to przekroczenie 5mld USD. W porównaniu do 2011r. wzrost wyniesie 60,5% (spadek dynamiki wzrostu, rok 2011 do 2010 to wzrost o 68,2%), eMarketer przewiduje, że w następnych latach dynamika wzrostu również będzie spadać.

Facebook: Przychody z reklam w 2012r.

Biorąc pod uwagę rozkład przychodów z reklam, eMarketer prognozuje, że w bieżącym roku nadal większość będzie pochodzić z amerykańskiego rynku (51%), by w roku kolejnym proporcja ta zmieniła się na korzyść pozostałych rynków. Widać zatem jak dużą rolę w przychodach nadal odgrywają reklamodawcy na rodzimym rynku serwisu.

Prognozy dla serwisu wydają się bardzo optymistyczne. Wzrost przychodów o 60% zdecydowanie robi wrażenie.

Już dawno Facebook przestał być tylko „cool”, a zaczął zarabiać… (początki serwisu przedstawione w filmie „Social Network”, gdzie początkowo jego właściciel postanowił nie wprowadzać reklam właśnie po to, aby Facebook pozostał cool).

Oscary, „Artysta” i niema wiewiórka…

W obliczu zbliżającej się gali rozdania Oscarów warto zwrócić uwagę na ciekawy pomysł promocji filmu „Epoka Lodowcowa 4: Wędrówka Kontynentów”.  Twórcy filmu w najnowszym zwiastunie nawiązali do tegorocznego „pewniaka” gali, czyli „Artysty”, który był już wielokrotnie nagradzany (m.in. 3  Złote Globy czy 7 BAFTA). Konwencja filmu niemego  przerobiona na potrzeby animacji wypadła następująco:

Wykorzystanie popularności „Artysty” w promocji „Epoki” jest sprytnym zagraniem, jednakże nasuwa się pytanie, czy taki zabieg to próba wykorzystania gorącego tematu jakim są Oscary w świecie filmowym i zgrabnej adaptacji dla własnych potrzeb czy brak pomysłu na „własny” zwiastun, który nie będzie powtórką poprzednich, standardowych propozycji? Pomysł z pewnością ciekawy, ale skierowany jednak do węższej grupy odbiorców (na pewno nie dla dzieci) – bardziej dla starszych miłośników kina…

Fitness First, czyli co masz do stracenia…

W 2009 roku sieć klubów fitness Fitness First na jednym z przystanków w Amsterdamie stworzyła mechanizm, który niczego niespodziewającym się ludziom czekającym na autobus na ławce wskazywał wagę:

Niestety, w tym przypadku pomysł wydaje mi się nieco chybiony, choć jego wykonanie na pewno jest interesujące. Wskazywanie ludziom, i to jeszcze w miejscu publicznym, że mają problem z wagą może być źle odebrane. Ponadto, szczególnie wrażliwą grupą w tym przypadku są kobiety, dlatego wydaje mi się, że akcja ta miała w większości odwrotne skutki do zamierzonych, zamiast motywować (choć niewykluczone, że na niektórych mogło to zadziałać), zrażała zważone osoby do Fitness First.

Dodge, czyli jak w kreatywny sposób wykorzystać krytykę…

Poniższa reklama Dodge’a ukazała się parę lat temu, jednakże wciąż do niej wracam – według mnie stanowi wspaniały przykład kreatywności jej twórców. Pierwotna wersja utrzymana jest w humorystycznym tonie, głosu użyczył serialowy „Dexter”, Michael C. Hall.

Reklamę skrytykowała PETA, czyli organizacja walcząca o prawa zwierząt zarzucając w liście otwartym  jej twórcom wykorzystywanie zwierząt ( w tym przypadku małpy). Jaka była reakcja ze strony Dodge’a? Wycofanie reklamy? Przeprosiny? Nie, Dodge zdecydował się na stworzenie nowej wersji, która była odpowiedzią na zarzuty PETA.

Przypadek tej marki pokazuje, że nie zawsze należy kierować się szeroko pojętą poprawnością polityczną. Dodge odpowiedział na stawiane mu zarzuty w oryginalnym stylu,  ostatecznie zmienił reklamę, ale w taki sposób, że podstawowa koncepcja nie została naruszona. Do tego, nie ukrywajmy, utarł trochę nosa przedstawicielom PETA. Reakcje? Polecam komentarze użytkowników YouTube pod materiałem…

Unbelievable!!!

Heineken: Liga Mistrzów vs. koncert muzyki klasycznej

21 października 2009r. odbył się grupowy mecz Ligi Mistrzów AC Milan-Real Madryt. W tym samym dniu Heineken przygotował specjalne wydarzenie dedykowane kibicom włoskiej drużyny – koncert muzyki klasycznej. Ten sam dzień, ta sama godzina, który kibic nie wybrałby meczu? W jaki sposób przekonać go, żeby ominął mecz i poszedł na wspomniany koncert? Heineken znał odpowiedź na to pytanie…

Wyniki akcji Heinekena:

1136 kibiców załapanych w pułapkę; 1,5 mln widzów oglądających wydarzenie na żywo w SKY Sport, 10 mln widzów serwisów informacyjnych dowiedziało się o tym na drugi dzień w telewizji, ponad 5 mln osób, które odwiedziły stronę internetową poświęconą wydarzeniu w ciągu następnych 2 tygodni,  liczne komentarze w Internecie…

Moim zdaniem pomysł genialny, koszty poniesione w związku z akcją na pewno nieporównywalnie niskie w stosunku do otrzymanego efektu. Zainteresowanie zdecydowanie zasłużone. Ówczesne hasło marki: Heineken – made to entertain  zostało zobrazowane w jeden z najlepszych możliwych sposobów. Lekko, kreatywnie i z humorem!

Tondeo: Mini trymer

Kampania marki Tondeo reklamująca mini trymer (przygotowana przez agencję Publicis z Niemiec) w zabawny sposób przedstawia wykorzystanie trymera, który mogłoby się wydawać, według jej twórców poradzi sobie nawet z krzakami:

Poszukując w Internecie dodatkowych informacji o twórcach reklamy natknęłam się na podobną koncepcję reklamy trymera innej marki – Panasonic.

Powyższa kampania miała miejsce w 2009 r. w Indonezji, została przygotowana przez agencję Saatchi & Saatchi. Natomiast kampania Tondeo powstała w 2006r., zatem można zastanawiać się nad oryginalnością pomysłu Saatchi & Saatchi. Zamierzony zabieg czy po prostu przypadkowe podobieństwo? Niech każdy sam osądzi…

Audi vs. BMW: Partyjka szachów na billboardach

W jaki sposób przeprowadzić ciekawą kampanię billboardową, która zaangażuje ludzi w większym stopniu niż standardowe projekty? Odpowiedź Audi – zapraszając do gry konkurencję:

BMW podniosło rękawicę:

A Audi sprytnie podsumowało:

Akcja miała podobny charakter do innej, przeprowadzonej parę lat wcześniej w prasie, ale wtenczas to BMW było „prowokatorem”:

Na odpowiedź Audi nie trzeba było długo czekać:

Walka pomiędzy dwoma markami, które z humorem i lekką dozą ironii potrafią do tego podejść, zasługuje na  wyróżnienie. Poza tym, wydaje mi się, że brak odpowiedzi byłby w tym przypadku największym błędem. Co więcej, koncepcja ta przyciąga uwagę konsumentów, którzy mogą obserwować „billboardową wojnę”. Na koniec inny, według mnie najlepszy z przedstawionych tutaj, pomysł Audi, tym razem „ofiarą” padł Mercedes:

Flash mob

Flash mob –  sztuczny tłum ludzi gromadzący się w wyznaczonym wcześniej miejscu w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia zaskakującego dla osób, które w danym momencie przypadkowo znalazły się w tym miejscu. Idea flash moba narodziła się parę lat temu w USA i opiera się na wspólnej, spontanicznej zabawie osób, które głównie za pomocą Internetu wyznaczają wcześniej miejsce i cel zabawy. Jeden z najbardziej znanych flash mobów, czyli „Frozen Grand Central” w Nowym Yorku, który wywarł na mnie wielkie wrażenie:

Potencjał flash mobów jako ciekawej formy promocji marki od razu podchwyciły firmy. Choć w tym przypadku idea spontaniczności została złamana, nie można zaprzeczyć, że wykorzystanie pomysłu może wpływać na postrzeganie marki jako kreatywnej, zabawnej i mimo wszystko w jakimś stopniu spontanicznej.  Ciekawy przykład T-Mobile:

I kolejna propozycja T-Mobile:

Dla porównania polski Flash mob przygotowany przez markę Play:

W przypadku flash moba stworzonego przez firmę liczy się przede wszystkim ciekawy pomysł. T-Mobile postawił sobie również za cel oprócz zabawy, zaangażowanie przypadkowych ludzi, wywołując przy tym wiele radości. Pomysł witania ludzi na lotnisku, dobór piosenek, wydaje się, że marka ta wykorzystała koncepcję flash mobów w 100%. Z kolei flash mob przygotowany przez markę Play był trochę zbyt statyczny, za długi, dziwne też wydaje się miejsce wykonania, gdyż na filmie nie widać zbyt wielu ludzi przyglądających się, nie mówiąc już o ich zaangażowaniu.  Na koniec organizacja flash moba przez T-Mobile:

Osoby zainteresowane innymi przykładami, zarówno niekomercyjnych jak i komercyjnych flash mobów odsyłam na http://www.youtube.com/